Po kilku dniach przestoju zaczęliśmy elektrykę, zrobione jest pomieszczenie gospodarczę i trochę kuchni. Na razie mąż robi sam ale później dojedzie do niego wójek i pospina wszystko do skrzynki. Ja tymczasem porządkuje ogród, wsadzam roślinki. Zamówiliśmy dwie wywrotki ziemi ale nie możemy się ich doczekać:( Pan wywrotkowy nie ma czasu:[
Mamy już panele!! (miały być za trzy miesiące a są po trzech tygodniach) Świeżutkie prosto z fabryki, mamy ją u siebie w mieście:D
Oczko dalej w budowie ale już coś rośnie:)